Dawno, dawno temu, w XIX wieku w Warszawie trzej browarnicy Błażej
Haberbusch, Henryk Klawe i Konstanty Schiele założyli spółkę
wyspecjalizowaną w produkcji piwa. Zaczęło się niewinnie. Przy ulicy
Chłodnej na lewym brzegu Wisły zaczęto produkcję słynnego warszawskiego
portera. Z czasem, browary rozwinęły asortyment o pilsneńskie i
bawarskie, przeniosły się do większej siedziby na Krochmalną 59 i
dysponując kapitałem w wysokości półtora miliona rubli stały się potęgą
na skalę europejską. Przed wybuchem I wojny światowej browar Haberbush i
Schiele posiadał filię w Łodzi oraz Kaliszu, utrzymywał wagony
kolejowe przystosowane do transportu piwa oraz opatentował swój własny
przepis na sztuczny lód. Piwowarzy udzielali się również społecznie.
Spadkobiercy Błażeja Haberbuscha ufundowali pierwszą w stolicy pracownię
bakteriologiczną. Konstanty Schiele wybudował niewielką, acz malowniczą
willę na prawym brzegu Wisły. Zamieszkiwał tam z dala od zgiełku
miasta. Był to złoty okres browarnictwa w Królestwie Polskim.
Przyszła
wojna. Minęła wojna. Polska odzyskała niepodległość, willa Konstantego
Schiele przetrwała. Browary przy ulicy Krochmalnej również. Rozpoczęła
się ponowna produkcja, zatrudnianie pracowników, zapewnienie im opieki
oraz ubezpieczenia. Browar dotował szkołę piwowarów na Chłodnej,
ufundował ochronkę dla dzieci, a tuż przed wybuchem II wojny ufundował 4
karabiny maszynowe dla I Pułku Szwoleżerów. Powstanie browar
ledwo przetrwał, za stalinizmu został znacjonalizowany (z resztą jak
wszystko), w 1989 roku został sprzedany koncernowi Heineken, a dzisiaj
nie istnieje już ani on jako marka, ani ślad zabudowania. Istnieje
jedyna, pozostała po tym unikatowym warszawskim browarze pamiątka.
Kamienica o wdzięcznym imieniu "Regina". Nie zburzyli jej Niemcy, nie zniszczyli jej Sowieci.
Niszczy ją czas i zapomnienie. Nie została wpisana do rejestru zabytków. Stoi na ulicy Sterdyńskiej i umiera.
No tak, kolejna willa umierająca bezpotomnie...
OdpowiedzUsuńNajgorsze jest to, że te wpisane do rejestru zabytkow też przez konserwatora są olewane.
UsuńHmm.. Ludzie tam mieszkają.., a poddaszem ciepło ucieka.
OdpowiedzUsuńokna nieszczelne, poddasze otwarte.
Usuń