25 października 2013

MGŁA NA POWĄZKACH

Dzisiaj każdego Warszawiaka obudziła mgła. Około 7:30, kiedy za oknem dało się zobaczyć cokolwiek za oknem mgła była tak gęsta, że przypomniał mi się pewien dowcip o uduszonej krowie :} Za oknem widoczność była tak mała, że blok znajdujący się na przeciwko mojego domu - zniknął. Pomyślalam sobie, że mgła i jesień  nieodparcie kojarzy mi się z cmentarzami. Powązki o ósmej rano wyglądały mrocznie. A Warszawa to stanowczo jesienne miasto. Tego już jestem pewna.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz