30 września 2013

ANTKA ROZPYLACZA

Przechodząc przez skromną bramę, w podwórze przy Brackiej widzimy kolejne spośród chyba miliona w tym mieście - miejsce pamięci. To, że można je tam spotkać mówi również tablica obok numeru ulicy. Przy Brackiej 5 pochowany został zastrzelony nieopodal, w czasie Powstania - niejaki Antek Rozpylacz. Każdy, kto bywa na Woli graniczącej z Bemowem może kojarzyć ulicę właśnie rzeczonego Antka, ale czy zastanawialiście się kiedyś kim ów młodzieniec był?

Antoni Szczęsny Godlewski urodził się 11 stycznia 1923 roku. Zginął w wieku 19 lat, ósmego dnia Powstania w Śródmieściu. Dla starszych warszawiaków jest symbolem bohaterstwa młodzieży. Antek służył w oddziale Władysława Olszowskiego ps. Sokół w stopniu Strzelca. Swój pseudonim "Rozpylacz" otrzymał ze względu na pistolet maszynowy STEN który posiadał. W momencie śmierci dosłużył się prawdoposobnie stopnia kaprala podchorążego. 3 sierpnia grupa Antka wzięła udział w akcji odbicia cywilów służących jako żywe tarcze, ale już 8 sierpnia podczas akcji wspomagającej inny batalion ("Bełt" - Śródmieście Południowe) został zastrzelony z karabiny CKM u skrzyżowania Brackiej i al. Jerozolimskich. Spod ognia ciało młodzieńca wyniosła jego narzeczona Janina Grzybowska "Ninka". Pogrzeb Antka odbył się na drugi dzień właśnie w tej bramie, przy Brackiej 5. Rok później ojciec chłopaka ekshumował ciało syna i przeniósł je na Powązki Wojskowe. Upamiętnienie pierwszego pochówku w Śródmieściu nie zmieniło się ani troszkę. 
Napis na ścianie wykonała osobiście matka Antoniego, a opiekę nad nim roztoczyli mieszkańcy kamienicy, Państwo Bielszowie. 

Dlaczego ten chłopiec stał się symbolem, podczas gdy inni umierali bezimiennie? Nie wiem. Ale wiem, że zasłużył na to tak bardzo jak oni wszyscy. 




Pogrzeb Antka Rozpylacza. 9 sierpnia 1944. Kondukt idący wzdłuż Nowogrodzkiej (dziękuję http://warsawid.blogspot.com/ ) - zdjęcie z wikipedia.org. 

4 komentarze:

  1. Na zdjęciu z pogrzebu kondukt idzie ul. Nowogrodzką na styku kamienic nr 1 i 3. To tak tytułem uzupełnienia. Pozdrawiam w imieniu zespołu Warszawskiej Identyfikacji. Piotrek

    OdpowiedzUsuń
  2. cześć
    proszę o kontakt w sprawie Rogatki Bródnowskiej d.gasiewski(at)wp

    OdpowiedzUsuń
  3. Skoro urodził się w 1923 roku, to chyba w chwili śmierci nie miał 19 lat?

    OdpowiedzUsuń