Kiedy zejdziemy z nasypu przy Niedźwiadkach i zajdziemy na tyły Szpitala Praskiego dojdziemy do uroczej Panieńskiej - ulicy upamiętniającej Zakon Panien Bernardynek, który znajdował się tam, gdzie dzisiaj widnieje napis ZOO. Uliczka krzyżuje się z Blaszaną, Jasińskiego i dalej ku Olszowej wiedzie przez miks starych kamienic i nieco nowszych domów. Przeważa jednak zabudowa typowo praska. U zbiegu Panieńskiej z Jasińskiego, dosłownie na rogu przy murze szpitala - znajdujemy bunkier. Jak na niemiecki bunkier z czasów okupacji zachowany jest w stanie bardzo dobrym. Wejście do bunkra znajduje się po przeciwnej stronie, za murem. Okienka, które wychodzą na ulicę służyły Niemcom do ostrzeliwania ulicy. To dość osobliwe po tej części miasta.
Heh.., niesamowita sprawa. Ludzie przechodzą i nawet nie zastanawiają się co to jest. Sam bym się nie zastanawiał. ;) Mur też wygląda na wiekowy.
OdpowiedzUsuńZajrzałam w to okienko i widzę, że w środku leżą stare okna :) Jak stare? Tak bym datowała na lata osiemdziesiąte :D
UsuńNiesamowite jest to, że bunkier i w ogóle pobliskie zabudowania przetrwały bez większych zmian. Fantastyczne miejsce!
OdpowiedzUsuńBlisko szpitala (a ja kocham stare szpitale!) i niedaleko wszystkiego innego co jest na Pradze najlepsze <3
UsuńTo miejsce jest dobrze znane miłośnikom warszawskich tajemnic i tropicieli wszelakich ciekawostek z przeszłości. Oczywiście tych, którzy się w jakiś sposób utożsamiają z Warszawą i jej historią...Miejsce umocnione zachowane w zadziwiająco dobrym stanie. Sam mur też historyczny. Wygląda na to, że pochodzi z tego samego okresu. W mojej prywatnej skali ulubionych ciekawostek to miejsce jest na bardzo wysokim poziomie atrakcyjności :) Zapraszam czasem do siebie nad Wisłę.
OdpowiedzUsuńO, widzę, że Pan z Powiśla :) Nie ukrywam, że mam tam jedną szkołę przedwojenną, którą bardzo chciałabym "obczaić" :)
Usuń