25 lutego 2014

PODWÓRZE PRZY WILCZEJ

Powróciłam po kilku miesiącach, bardzo skruszona. Za długo nie byłam w Warszawie. Dzisiaj w drodze z pracy zaszłam na Wilczą 29a. Antykwariat mnie skusił, ale to klatki schodowe i studnia sprawiły, że pomimo zimnicy zostałam kilka chwil dłużej. Wraz z tą, nowe historie pojawią się naprawdę szybko. 2014 zaczęłam na blogu od Wilczej :)







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz