7 sierpnia 2013

SZLAKIEM PUŁKU BASZTA


Wczorajszy wieczór był bardzo gorący, a ludzie generalnie uwielbiają gorące wieczory. Nie siedzą w domach. Kiedy wchodziłam z bardzo zaludnionej Puławskiej w Woronicza (również pełnego ludzi) postanowiłam skręcić w prawo, bowiem w tamtej części Mokotowa urzekł mnie właśnie.. brak ludzi. Niesamowity spokój i cisza rozciągająca się od Naruszewicza przez każdą jeszcze mniejszą uliczkę. Wsiąkałam w tę ciszę i kiedy moim oczom ukazała się ostrzelana kamienica na rogu - postanowiłam pójść dalej Tyniecką. Tak trafiłam na szlak powstańczy - pułku Baszta. 

Stare wille i kamieniczki pokryte elewacją lub jeszcze nieotynkowane - pokryte śladami po pociskach.
Tyniecka 26 - budynek poczty polowej.
Tyniecka róg Lenartowicza - opuszczona willa.
Tyniecka róg Odyńca - dalszy szlak powstańczy. Tablica upamiętniająca długi opór powstańców w czasie tych dni. Same stare domy. Wszystko przetrwało wojnę. Zapach obiadu unoszący się na ulicy z mieszkań. Ogrody na tyłach kamienic i wiele biało-czerwonych flag. Magiczne miejsce. 


































1 komentarz:

  1. Super miejscówki, do tego naznaczone historycznie - świetne miejsce na spacer z dokumentacją.

    OdpowiedzUsuń